Jedziemy na Boernerowo
Najprościej wsiąść w tramwaj numer 20 i pojechać do pętli. Boernerowo miało - zdaje się - zadatki na miasto-ogród. Zaplanowano to osiedle już przed II wojną światową z inicjatywy Ignacego Boernera i do 1935 roku powstało tam ok.300 domków. Osiedle to było, można by rzec, zaczątkiem Bemowa. W latach 50-tych włączono ów teren do Warszawy. Za miastami-ogrodami i dzielnicami willowymi nie przepadam, ale skoro już byłem, to co miałem nie cyknąć paru zdjęć?
Nopacz, a ja wręcz przeciwpołożnie, bo choć dzieciństwo spędziłem na klasycznym, prawie 'studyjnym' podwórku kamienicznym, to zawsze do wujostwa na Boernerowo lubiłem jeździć. I do dziś zresztą lubię (wujostwo i okolice). Fajnie tam!
OdpowiedzUsuńNie wszystkie dzielnice willowe mi pasują, ale ta i owszem bardzo :)
OdpowiedzUsuńBardzo malownicza jest trasa tramwajowa, którą dojedziemy na Boernerowo. Jako ciekawostkę chciałem dodać, że to właśnie od tych torów rozpoczęto przekuwanie torów w Warszawie na 1435 mm w 1945 roku.
OdpowiedzUsuńA to ciekawostka warta zainteresowania.
UsuńBoernerowo to szczególne miejsce na mapie Bemowa. Miejmy nadzieję, że nie zabudują Boernerowa apartamentowcami.
OdpowiedzUsuńZawsze mogą pieprznąć osiedle niskich apartamentowców, ogrodzić drutem kolczastym i nazwać na chama "Boernerowo Park".
Usuń