Budy pakamery i inne prowizorki ulicy Górczewskiej - LXXIV akcja GTWb
Wszyscy znają ulicę Górczewską, ale zapewne nie wszyscy wiedzą, że ulica Górczewska na pewnym swoim odcinku doznała rozdwojenia. Oprócz znanej dwupasmówki biegnie jeszcze przez Górce jednopasmowa ulica, która nosi nazwę Górczewska, ale również nosi nazwę Budy. I tak nie do końca wiadomo, co jest faktem, a co prowizorką?
To nie wszystko! Przy ulicy Budy, czyli Górczewskiej znajduje się opuszczony przedwojenny dom, którego obecność w tym miejscu jest o tyle intrygująca, że niewiele o nim wiadomo. Nie ośmieliłbym się nazwać tego wspaniałego obiektu pakamerą, ale obecnie spełnia mniej więcej tego rodzaju funkcje. Pełna prowizorka i postępująca dewastacja.
Z informacji uzyskanych od starych mieszkańców wyłania się całkiem ciekawa historia opuszczonego domu.
Przed wojną na tym terenie były prowadzone ogrody rekreacyjne. W trakcie wojny teren zniszczyli Niemcy. Po wojnie mieszkały w budynku zakonnice, a w latach 80/90 mieściła się tutaj świetlica i filia Szkoły Podstawowej 82 oraz przedszkole. Od prawie 10 lat budynek stoi pusty. Kto jest właścicielem posesji i dlaczego dom popada w ruinę tego nie wiem.
To nie wszystko! Przy ulicy Budy, czyli Górczewskiej znajduje się opuszczony przedwojenny dom, którego obecność w tym miejscu jest o tyle intrygująca, że niewiele o nim wiadomo. Nie ośmieliłbym się nazwać tego wspaniałego obiektu pakamerą, ale obecnie spełnia mniej więcej tego rodzaju funkcje. Pełna prowizorka i postępująca dewastacja.
Z informacji uzyskanych od starych mieszkańców wyłania się całkiem ciekawa historia opuszczonego domu.
Przed wojną na tym terenie były prowadzone ogrody rekreacyjne. W trakcie wojny teren zniszczyli Niemcy. Po wojnie mieszkały w budynku zakonnice, a w latach 80/90 mieściła się tutaj świetlica i filia Szkoły Podstawowej 82 oraz przedszkole. Od prawie 10 lat budynek stoi pusty. Kto jest właścicielem posesji i dlaczego dom popada w ruinę tego nie wiem.
[ zdjęcia z 18 listopada 2013 roku ]
Fajne BUDY. Podoba mi się nazwa.
OdpowiedzUsuńMam pytanko czy do tego zdewastowanego budynku a dokładniej jego wnetrza jest latwy dostep?
OdpowiedzUsuńTeren jest solidnie ogrodzony, co widać nawet na zdjęciach, a budynek zamknięty. W każdym razie nie miałem w planach odwiedzenia obiektu, ale wiem, że warto. Wnętrza podobno robią wrażenie, a szczególnie szerokie schody i posadzki.
UsuńPlot to nie problem ;) chodzi mi bardziej o jakieś możliwe " otwarte " wejście
OdpowiedzUsuńZawsze mnie ten BUDYnek zastanawia, ilekroc tamtędy przechodzę.
OdpowiedzUsuńU kogoś z "naszych" ten budynek był dość ładnie opisany. Nie wiem czy nie u Rubeusa, bo Hrabia wtedy jeszcze chyba bloga nie miał, choć dla odmiany sporo wiem od niego o samym budynku. To znaczy wiedziałam, jak jeszcze pamiętałam, a teraz już nawet nie wiem co od kogo słyszałam, ale plotki były fascynujące ;)
OdpowiedzUsuńTam gdzie stoją bloki od górczewskiej kiedyś były działki. Chodząc z rodzicami na działkę patrzyłam na zakonnice krzątające sie wokół tego domu. Mama mówiła że prowadziły żłobek albo przedszkole. Był rok 84,miałam 9 lat a miejsce wydawało mi sie tajemnicze i niedostępne.
OdpowiedzUsuńW 1984 chodziłem tam do 2 klasy.
OdpowiedzUsuńBudynek został rozebrany 🙁
Usuń